sobota, 18 sierpnia 2012

Dziewczyny lepsze od chłopaków ;)

Hejka !
Sorka że nie pisałam przez te ostatnie dni ale wiecie Byłam w Niemczech . . . . A tam mi się
nie chciało siadać do kompa ;P Z resztą by nie było czasu . . . . ;)
Oczywiście napiszę wszystko po kolei.Tak jak było napisane z tą listą . . . chyba w jednym dniu się nie wyrobię, żeby to wszystko napisać ale . . . . Dobra to ta lista która ma te notki
które miałam napisać przez te kilka dni ;)

6.Dziewczyny lepsze od chłopaków < wyjaśnienia ;D >
7.Straszne historie 
8.Złam jego miłosny szyfr < czyli jego gesty co oznaczają >
9.Polecane blogi < przeze mnie >
10.Wszystko o The Wanted ;*
11.Uroda

Czyli teraz :
Dziewczyny lepsze od chłopaków :D

1.Bystrzachy! To właśnie dziewczyny
 częściej zdają maturę.
Mają też lepsze wyniki w nauce
 i rzadziej oblewają egzaminy.

2.Rywalizacja? Nie dziękuję!
Nie musimy na każdym kroku
udowadniać sobie i innym, że
jesteśmy w czymś lepsze.Umiemy
też cieszyć się sukcesami innych.

3.Ciuchy! Mamy o wiele większy
wybór niż faceci i, co tu kryć, wiemy,
jak z niego korzystać :).

4.Jego szafa - twoją szafą
Świetnie wyglądamy w ubraniach
naszych chłopaków.Ten
układ nie działa w obie strony. xD

5.Foch dozwolony :) Nikt się
nie czepia, gdy się dąsamy.
To nasze niezbywalne prawo!

6.Makijaż. Wiemy, jak podkreślać
nasze atuty i ukrywać niedoskonałości
urody.To, co dla nas jest
oczywiste, dla chłopaków jest równie
skomplikowane jak fizyka jądrowa!

7.Plan B. Jeśli akurat nie mamy
ochoty depilować nóg, po prostu
zakładamy spodnie i problem z głowy ;)

8.Jaskiniowcy? Ich czas już
przeminął! Po co, jak to robią faceci
eksponować rozbite kolano czy
siniaka pod okiem: nam wystarczy
fajna sukienka czy nowa fryzura :).

9.Komunikacja. W tej dziedzinie
jesteśmy bezkonkurencyjne! Formułowanie
wypowiedzi i nazywanie
uczuć przychodzi nam z łatwością.

10.Przyjaźń. Nasze związki
z innymi ludźmi są głębsze
i trwalsze.Dlaczego ? Patrz punkt 2 !

11.Normalne zjawiska paranormalne :)
Horoskopy, wróżby, telepatia . . . . .
Choć nie musimy w to wszystko wierzyć,
nie jesteśmy w tych dziedzinach całkowitymi
ignorantkami. I mamy kobiecą intuicję!

12.Exclusive! Czerwona szminka
jest zarezerwowana tylko dla nas.
To nasza tajna broń :).

13.Emocje, emocje . . . . Nie musimy
ich ukrywać, żeby ktoś nie wziął nas za mięczaka.
Mamy też prawo czasem ni z tego, ni z owego
się rozpłakać, bo o wahania nastrojów
możemy obwinić hormony :).

14.Ploty. Choć chłopaki bardzo
starają się dotrzymać nam kroku,
wciąż jesteśmy niekwestionowanymi mistrzyniami,
jeśli chodzi o swobodny przepływ informacji :).

15.Problemy. Nie dusimy
w sobie emocji, czekając, aż
problemy same znikną.Faceci milczą
jak zaklęci i . . . hodują sobie wrzody ;).

16.Różnorodność. Możemy trenować
i balet, i koszykówkę.Uprawiając męskie sporty,
budzimy podziw, a ''babskie'' . . . i tak są dla nas.

17.Dziewczyńskie imprezy.
Pidżama party, pogaduchy do białego
rana czy domowe SPA - chłopaki
nigdy nie dowiedzą się, jakie to fajne. Ich strata!

18.Tylko dla dziewczyn!
Romantyczne filmy i książki - jest tego
całe mnóstwo.Pomyśl, ktoś tworzy je
z myślą o nas!

19.Smakołyki. Nie ulega
wątpliwości, że czekoladę i lody waniliowe
wymyślono specjalnie dla nas - nikt tak nie docenia
ich uspokajających właściwości jak my :).

20.Śmiech to zdrowie.
Ataki głupawki to świetny sposób
na odreagowanie stresu - możemy chichotać,
śmiać się do rozpuku lub po prostu
słodko się uśmiechać. :D

21.Twoja TV. Możesz bez
obaw przyznać się do swojej słabości
do seriali, kreskówek czy oglądania
turniejów golfa.Nikt nie uzna tego,
za coś dziwnego!

22.Empatia. Potrafimy świetnie wczuć się w czyjąś sytuację.
Wspólnie śmiejemy się, płaczemy
i wspieramy się nawzajem!

Podsumowanie : Robienie makijażu, strojenie się przed lustrem,
pidżama party, ploty, pogaduchy od serca z kumpelami - choćby
dlatego warto być dziewczyną :)

Mi najbardziej się podoba punkt 4. To szczera prawda, co ??!!! Hahaha
A wam jaki punkt się najbardziej podoba ? Napiszcie w komach ;)

Za chwilę napiszę : Straszne historie :) ;P
Papatki !

1 komentarz:

  1. No oczywiście, że mi sie najbardziej podoba punkt 4. Sama nawet często pożyczam ciuchy od mojego boya. Ciekawe co by było, gdyby ON pokazał się na mieście w moich ubraniach :D

    OdpowiedzUsuń